Lore
Peleryna Cienia
„Niepokorny As zginął, pozostawiwszy Lewiatana bez głównego sternika. Jeśli muszę czekać kolejne millenium na kogoś jego pokroju, zrobię to bez wahania”. – Imperator Calus
Jarus nie zabrał Boskiej Woli na swą ostatnią misję. Potrzebował większego statku, zdolnego pomieścić inne Cienie udające się do Ghaula, i opancerzonego wystarczająco solidnie, by plan, który opracowali, miał szansę się powieść.
Pilotowany przez Jarusa statek wykonywał uniki, skrywał się i torował sobie drogę przez przestrzeń opanowaną przez Czerwony Legion. Jego palce z wprawą skakały od przełącznika do przełącznika, a obraz na monitorach otaczających kokpit co rusz się zmieniał. W ładowni czekały Cienie. Jarus skierował statek w stronę statku Dominusa i nadał mu odpowiednią trajektorię. Plan był prosty.
„Mój drogi Jarusie”, rzekł Imperator. „Musimy dostarczyć cienie do Dominusa za wszelką cenę”. Jarus wiedział, co to oznacza. Dla niego była to podróż w jedną stronę. Godził się jednak na to, wiedząc, że jest taka również dla Ghaula.