Lore
Kamizela Niepokornego Asa
„Niepokorny As wypalił sobie umysł, żeby polecieć moim złotym okrętem. Lojalność wymaga wielkich poświęceń. A przynależność do Cieni – jeszcze większych”. – Imperator Calus
Statek Shayoteta leżał roztrzaskany na ziemi i płonął. Kilka metrów dalej leżała kapsuła ratunkowa, z której wyczołgał się Shayotet. Jarus z lekkością wyskoczył ze swojego statku, po czym posłał go na orbitę jednym stuknięciem palca w rękawicę nawigacyjną. Boska Wola zrobiła, co do niej należało. Teraz Jarus musi wszystko doprowadzić do końca.
Jarus wymierzył pistoletem podarowanym mu przez Calusa i wystrzelił cały magazynek. Ciało Shayoteta podrygiwało, a z jego pancerza zaczął się wydobywać czarny żel. Nie upadł jednak. Zamiast tego wrzasnął, obficie spryskując przy tym ziemię krwią i śliną, i rzucił się naprzód. Jarus schował pistolety.
Zaczekał, aż Shayotet znalazł się ledwie centymetry od niego, po czym aktywował energetyczne ostrze. Rozległ się gardłowy ryk, trysnął czarny żel i było już po wszystkim.
Palce Jarusa drżały, gdy ponownie przyzywał Boską Wolę. Gdy znalazł się w kokpicie, wyświetlona została twarz Calusa. „Napełniłeś moje serce dumą. Wznoszę toast na twą cześć”.