light.gg

BEZMYŚLNE RYZYKO

Legendarne / Broń kinetyczna / Shotgun

Pochopnie i na oślep.

Źródło: rangi zdobyte w playlistach Straży Przedniej, Tygla lub Gambitu

Archetype

Lekka konstrukcja

Lekka konstrukcja

Doskonała szybkość dobycia. Poruszasz się szybciej, gdy korzystasz z tej broni.

Stats

Siła rażenia
65
Zasięg
42
Damage Falloff  
Stabilność
35
Szybkość dobycia
65
Prędk. przeładowania
59
Reload Time  
Asysta celowania
50
Pojemność ekwipunku
26
Przybliżenie
12
Lotna skuteczność
3
Kierunek odrzutu
60
Pocisków na min 80
Magazynek 6
Selected Perks
Popularity: Overall Select 4 perks to see their popularity.  
Popularity: Perks  
Popularity: Trait Combo  
Popularity: MW Bonus  
Credits

Perk Playground

Perk Playground

Random Curated
Crafted Enhanced
Retired
    • {{perk.Name}}
    • {{mod.Name}}

Curated Roll

Not all curated rolls actually drop in-game. Learn more

Your Rolls{{RollCountString()}}

Show Tips

TIP: API Perk Swap

The Bungie API now allows us to swap weapon perks for you*. Click individual perks below to swap them in-game. Click "Equip Popular Perks" to pick the perks that result in the highest popularity rank (if you're not already using them).
* You must be in orbit, a social space, or logged off.
{{Status}} 

Sign in to see the rolls you own for this weapon
and compare them against community suggested rolls!

Let's Go

Related Collectible

Lore

Bezmyślne ryzyko

Pochopnie i na oślep.

EMS-224107

Członków Roju nie można zmusić do uległości przemocą ani zagrozić im bólem. Oni żyją bólem, a nawet się poprzez niego wyrażają. Lecz ulegają pysze.

Glint z szumem ustawia się pod lepszym kątem. – Masz szczęście, że ten tasak nie przeciął cię na pół.

Wrona rozumie niebezpieczeństwo. Glint dość mu o nim nagadał, ale wie, że zdobywane przez niego dane chronią drużyny ogniowe przed zasadzkami i odkrywają pozycje Świetlistego Roju. Przeklęte niech będzie samounicestwienie; zdobytych informacji nie da się podważyć.

– To, że mogę cię wyleczyć, nie znaczy, że nie powinieneś chronić samego siebie – brzęczy Glint. Deszcz spłukuje krew z coraz bardziej podziurawionego pancerza Wrony. Rozlega się grzmot, ale nie widać błysku.

KOSMODROM-224112

Wrona wymienia ciosy ze Świetlistą czarnoksiężnicą, aż wreszcie daje się przyszpilić elektryczną lancą. Wije się z bólu na ziemi, a ona obiecuje oddać w ofierze jego Światło do zbiornika w Piekielnej Paszczy. On udaje, że ją błaga. Czarnoksiężnica rechocze z zadowolenia i wymyka jej się imię jej dowódcy na Księżycu. Wrona dziękuje jej dobrze wymierzonym słonecznym ostrzem. Glint materializuje się, gdy Wrona wzywa Krogulca.

– Wiem, że Saladyn by tak nie postąpił.

Wrona krzywi się z bólu, gdy Glint zszywa mu uzdrawiającą nitką Światła tryskające krwią rozcięcie na karku.

– Rój musi myśleć, że wygrywa – mówi Wrona przez zaciśnięte zęby.

Monologują, jakby myśleli, że torturują go słowami. Wyjawiają okruchy informacji, gdy wyszydzają go, myśląc, że jest skończony. A on im na to pozwala. Zbiera ziarna prawdy i łączy je w coś użytecznego.

KSIĘŻYC-224120

Wrona spogląda w dół na ponad trzydziestu członków Roju wyłaniających się z czeluści Piekielnej Paszczy. Prowadzi ich dwóch władających Światłem rycerzy. Wrzeszczą i prężą się nad ciałem dopiero co pozbawionego życia Strażnika.

– Leć już – mówi Wrona do Glinta, zdejmując hełm. Kładzie go na kamieniu u swoich stóp. Rzadka księżycowa atmosfera jest pełna pyłu. Wrona skacze w stronę klekoczącej chmary.

– Przynajmniej załóż z powrotem hełm! – woła za nim słabo Glint. – Ściągnę pomoc!

Przez Wronę przepływa słoneczne Światło. – No dalej! CHCECIE MNIE DORWAĆ? JESTEM TUTAJ!

Zaciska dłoń na uchwycie rewolweru; płomienie przeskakują z koniuszków palców na cylinder – dopiero co aktywowany Złoty pistolet Wrony wyrzuca z siebie serię płomienistych wystrzałów. Wrona strzela, dopóki się da – póki Rój nie zbliży się do niego. To wystarczy, by spopielić Rycerza i jego Ducha, ale nie armię sług, które wciąż na niego pędzą. Wrona odbezpiecza granat-pułapkę, gdy rozrywają go wirujące pazury sług.

*****

Wrona otwiera oczy. Glint unosi się nad nim, obok stoi dziwna kobieta.

– Rozrzutnie szafujesz życiem, Książę Rafy – mówi z dezaprobatą.

– Nie nazywaj mnie tak. – Wrona siedzi w wolno opadającej smudze księżycowego pyłu, zdając sobie sprawę, że ona zapewne przyciągnęła jego ciało aż z Piekielnej Paszczy.

– Nie przepada za przydomkami – szepcze do niej Glint.

– Dobrze zatem. Jestem Eris Morn, przyjaciółka – kobieta mówi półgłosem, wyciągając dłoń.

– Jasne. – Wrona przyjmuje jej dłoń i wstaje. – To by się zgadzało… te… – Wrona wskazuje na swoje oczy, ale Eris nie reaguje, więc Wrona niezręcznie kaszle. – Hm, Ikora, zdaje się, wspomniała, że ty… bywasz na Europie, i na Marsie.

– Rój zmierza w kierunku Ziemi. Coś się szykuje, a ja próbuję odkryć, co i gdzie. Biorąc pod uwagę intrygi Savathûn i kaprysy królowych, nasze motywy mogą nie być aż tak bardzo różne.

Wrona wzdycha. – Mam dość bycia wodzonym za nos przez tych, którzy snują plany.

– Potężni mają plany wobec nas wszystkich. Lepiej je poznać, nim będzie za późno – odpowiada Eris.

Wrona łypie na swojego Ducha. – Hm. Zdaje się, że ktoś znowu dzielił się informacjami…

– Znałam cię i wiem coś o tobie. – Eris chwyta za łuski jego rękawa, jej bliskość robi się niepokojąca. – Twoje wspomnienia staną się lekcjami, gdy wypalisz już swoje pragnienie zemsty i przestaniesz się użalać nad sobą. Zaufaj mi.

 
 
Sold By
Cost
  •  x 75K
Add Review

Please sign in with your Bungie account to add your review.

Top
Loading...
No reviews, yet.