Stats
Obrona | 0 |
Lore
Buty żarliwego lotu
„Nie zabiją cię, jeśli cię nie złapią. Wysokich lotów”. – lord Shaxx
Przygnębiony Czarownik szedł od strony Tygla, jego Duch unosił się mu nad ramieniem.
– Zauważył, prawda? – powiedział Czarownik.
– Nie wiem, o co ci chodzi – skłamał Duch.
– Shaxx. Widział, gdy ja… – Czarownik rozłożył ramiona, rozczapierzył palce i poruszył ich końcami.
Duch wzruszył klapkami obudowy i wydał z siebie wymijający dźwięk.
– Być może.
Czarownik jęknął.
– Jak źle to wygląda?
Tym razem Duch pisnął współczująco.
– Nie tak źle.
Czarownik popatrzył na Ducha pustym wzrokiem.
– No dobra, źle – przyznał Duch. – Rozpadłeś się.
– Rozpadłem… jak?
– Jak pomnik, który ktoś wywrócił – powiedział Duch. – Rozbiłeś się na małe kawałeczki. Wszystko popękało, poza butami.
Czarownik powoli wypuścił powietrze.
– I Shaxx widział?
– Prawdopodobnie, tak.
Czarownik skulił się ze wstydu i schował w cieniu swojego kaptura.
– A czemu tak uważasz?
– No wiesz, ponieważ – powiedział Duch ostrożnie – oznajmił, że masz niezłe buty.