Archetype
Stats
Siła rażenia | 6 | ||||
Zasięg | 66 | ||||
• Damage Falloff | |||||
Stabilność | 76 | ||||
Szybkość dobycia | 55 | ||||
Prędk. przeładowania | 46 | ||||
• Reload Time | |||||
Asysta celowania | 100 | ||||
Pojemność ekwipunku | 65 | ||||
Przybliżenie | 16 | ||||
Lotna skuteczność | 9 | ||||
Kierunek odrzutu | 99 | ||||
Pocisków na min | 1000 | ||||
Magazynek | 74 | ||||
Selected Perks | |||||
Popularity: Overall | Select 4 perks to see their popularity. | ||||
Popularity: Perks | |||||
Popularity: Trait Combo | |||||
Popularity: MW Bonus |
Perk Playground
Curated Roll
Random Rolls
Popular Trait Combos
Popular Individual Perks
-
18.7%
-
17.2%
-
13.8%
-
12.1%
-
10.2%
-
8.3%
-
7.5%
-
6.8%
-
5.1%
-
28.0%
-
25.1%
-
17.4%
-
10.6%
-
10.3%
-
8.4%
-
44.0%
-
22.1%
-
13.9%
-
6.8%
-
6.6%
-
6.2%
-
39.8%
-
31.2%
-
11.6%
-
6.6%
-
5.7%
-
4.7%
-
100.0%
Masterwork Popularity
Mod Popularity
Your Rolls
Sign in to see the rolls you own for this weapon
and compare them against community suggested rolls!
Let's Go Related Collectible
Lore
Pusta odmowa
„Nigdy nie zapomnij, co ci zabrano”.
Kethiks Niesprawdzony spędził trzy cykle księżyca, obserwując małą wioskę. Nie był pierwszym kapitanem, który ją zaatakował, ale podczas gdy celem pozostałych było zabijanie lub pozyskiwanie niewolników, jego grupa wandali przybyła po coś innego.
W wiosce mieszkał Światłodzierżca – demon, który zabił wielu z jego przyjaciół i zgładził kapitana, którego miejsce zajął Kethiks. Obowiązkiem Kethiksa było poszukiwanie zemsty, polowanie na tego demona i spłacenie długu śmierci. Z tymi właśnie słowami wysłał Kethiksa Ród Diabłów.
Lecz dla Kethiksa uśmiercenie tego demona było czymś więcej niż zemstą. Oznaczało chwałę. Tę samą chwałę, jaką ojciec Kethiksa, Ykriis, zdobył, gdy powalił Światłodzierżcę w pojedynku, wziął jego maleńką maszynę i wypił jej boski eter. Wkrótce ta chwała będzie należeć także do Kethiksa. Wkrótce zajmowaną przez niego pozycję będzie uzasadniało coś więcej niż tylko zbieg okoliczności.
Po obu stronach Kethiksa skradali się wandale, przedzierając się w napięciu przez wysoką trawę. Zatrzymali się w miejscu, gdzie trawy ustępowały ziemi uprawnej i palisadzie z bali. Czekali na komendę Kethiksa. Postanowił nie odpalać rac zapowiadających atak. Nie zamierzał dawać Światłodzierżcy czasu na planowanie.
Gdy do reszty jego grupy wypadowej dołączyły męty ze tylnej formacji, Kethiks włączył elektryczną włócznię i uniósł ją w ciemności nocy. Sygnał „do ataku”!
Najeźdźcy opadli na wioskę, spodziewając się szczątkowej obrony. Wkrótce jednak napotkali twardy opór. Kapitan przedzierał się do centrum wioski, polując na demona, który dowodził obroną. Dostrzegł go pośrodku walczącej ciżby. Kethiks ruszył naprzód, chwytając dolnymi ramionami bezczelną ludzką kobietę. Cisnął nią w płonącą drewnianą konstrukcję.
– DEMONIE! – zawołał w języku Eliksni, wymachując swoją elektryczną włócznią.
Zanim zdążył ruszyć naprzód, między nim a demonem pojawił się młody człowiek, który hardo uniósł broń. Kethiks ocenił „wojownika” i ze śmiechem zaklekotał żuwaczkami, po czym z łatwością odbił na bok zakrzywione ostrze chłopca. Prowokował młodzieńca, wyprowadzając ostentacyjnie niedbałe pchnięcia, które i tak wytrąciły małego z równowagi. Aż skończył się bawić ofiarą i przebił ją ostrzem włóczni.
Kethiks przeniósł wzrok z przebitego młodzieńca na demona i warknął. Oczy demona miotały błyskawice. Kapitan uniósł włócznię, szykując się do uderzenia…