Exotic Perks
Koniec Watażki
Stats
Obrona | 0 |
Curated Roll
Lore
Hełm Felwintera
„Żeby tam przetrwać, potrzebujesz oczu z tyłu głowy”. – lord Felwinter
– To ten – powiedział Radegast, zadowolony z siebie.
Felwinter stał przed Żelaznymi Lordami ze strzelbą u boku, gotową do wystrzału. Nie mówił nic.
– Dobrze – powiedziała Efrideet, klaszcząc w dłonie. – Cóż, na pierwszy rzut oka wyglądasz na Żelaznego Lorda. Groźnie. Ponuro.
Lord Saladyn przygryzł wargi, ale nic nie powiedział.
Efrideet obeszła Felwintera, badając jego pancerz. Przystanęła tuż za nim, po czym powiedziała nerwowo:
– Obróć się.
Felwinter zawahał się, ale zaraz zaczął robić niezgrabny obrót. Stanął do Lordów plecami, odsłaniając tył swojego hełmu, do którego zamontowany był popsuty, migoczący Duch. Jego oko zataczało szalone okręgi.
– Co to jest, na Wędrowca? – Skorri wciągnęła powietrze.
Felwinter obrócił się z powrotem.
– Duch watażki – powiedział.
Zapadła pełna oszołomienia cisza.
– No dobrze – powiedziała z wolna Efrideet, dołączając do swoich towarzyszy. – Pierwsza zasada: żadnych modyfikacji pancerza z użyciem… na wpół martwych Duchów. – Zmarszczyła czoło. – Możesz to zdjąć?
– To mi pomaga – odparł Felwinter. Jego Duch wzleciał za jego plecami i wykonał kilka ruchów, jakby chciał przytaknąć.
– Zgadzam się z Efrideet – przyznał Saladyn. – Zakończ jego cierpienia. Powinieneś był zrobić to już dawno temu. – Jego wzrok skupił się na Felwinterze. – Bez dyskusji.
Przez dłuższą chwilę mierzyli się wzrokiem.
– Dobrze – powiedział w końcu Felwinter. – Zdejmę go.
Nigdy jednak tego nie zrobił.