Related Collectible
Lore
Rękawice rezonującej furii
Yul tęskni za ukojeniem. Szuka go w szczerości.
++Podąża za tobą odór. Pchasz go przed sobą —
— Nie pochłonie cię, bowiem go podbiłeś —
— A przynajmniej chcesz w to wierzyć++
++PORZUĆ ZABIJANIE ŚWIATÓW++
++INACZEJ BĘDZIESZ ŻYĆ JAKO GNIEW I ZNISZCZENIE++
[W tym życiu są istoty, które przynoszą innym światło. I są istoty, które przynoszą mrok. On przyniósł mrok. Jedynie mrok. Był tylko i wyłącznie niezłomną, niepowstrzymaną siłą].
[Okrutny Lewiatan przekonał się o tym boleśnie – wyrwał ze swej klatki piersiowej żebro o wiele większe niż sam Pogromca. Ten jednak trzymał je, jakby nie wymagało to żadnego wysiłku].
[Pozbawiony tchu, pobity Lewiatan wbił spojrzenie w Głębię poniżej].
– Nie spojrzysz na tego, który cię pokonał, bestio? Unieś swój wzrok na wysokość mego.
[Pogromca wsunął żebro pod głowę bestii i zbliżył ją do góry].
– To, co jest poniżej, nie należy do ciebie. Ani do twojego fałszywego boga ukrywającego się wśród wielu księżyców. Należy do tego, który jest świadkiem wszystkiego. Lepiej o tym nie zapominaj, niezależnie od tego, komu niefortunnie obiecałeś swą wierność.
————————————————————————————
[Żebro spadło na naszą siedzibę. Naszą Głębię. Z wielką siłą wylądowało przed nami, podrywając osad z dna Fundamentu i tworząc gęstą chmurę – z którego on się wyłonił].
– Ty, który stoisz na gołym kadłubie prastarego statku. Ty, który stoisz obnażony, powinieneś zostać unicestwiony przez miażdżące ciśnienie i straszliwe gorąco z głębi Fundamentu. To powinno cię zgładzić… lecz ty wytrzymujesz siłą własnej woli. Ty… jesteś dla nas obcy.
[Miał stać się naszym przeznaczeniem…].