Lore
Nagolenniki rogu Rozproszenia
„Przebudzeni od lat tracą kontrolę nad terytoriami. Splątany Brzeg był po prostu pierwszym, który się wymknął” – Pająk
IV:
Agentem Pająka w Martwej Orbicie jest człowiek imieniem Howe, który wygląda na srogo przerażonego, gdy jego tajny pracodawca kontaktuje się z nim bezpośrednio.
Pająk chowa swą prawdziwą zachciankę w długiej liście broni i amunicji, ale Howe'owi i tak jakoś udaje się ją namierzyć.
– Czy powiedziałeś „numer osiemdziesiąt dziewięć z manifestu Gołąb 15”?
– Chyba się nie jąkałem.
– Ale to... takie stare. Zdaje nam się, że jeszcze sprzed Złotego Wieku. Linde zgaduje, że to element z ruchomej wystawy sztuki.
– Nie mówisz mi nic, czego bym już nie wiedział.
– Ale... po co ci to?
Pająk może i by pozwolił mu żyć. Aż do teraz.
No szkoda.
– Wystarczy, byś wiedział, ile ci zapłacę, jeśli mi to przyniesiesz.
– Dobrze – mówi Howe z powątpiewaniem w głosie. – Daj mi sto godzin.
– Masz czterdzieści.
Pająk kończy rozmowę i zaczyna ją kasować z rejestru.