Stats
Prędkość |
|
0 |
Related Collectible
Lore
Żałobnik nadzorcy
Zadrżą, gdy usłyszą, że się zbliżasz.
Pająk prostuje wszystkie 20 palców i spogląda z wysokości swojego tronu. Przed nim stoi Czarownik w zniszczonym pancerzu. Nie ma broni.
– Wy, Strażnicy, spoglądacie na Splątany Brzeg, widzicie całą przemoc, wszystkie kłamstwa, i myślicie, że jesteście ponad tym. Ale jak powiadali ludzie przez Zapaścią: „Jeśli śpisz ze zwierzętami, musisz się ubrudzić”.
Pająk pochyla się, bacznie obserwując pokiereszowanego Strażnika.
– Straszliwie się ubrudziłeś, Czarowniku. Widać na pierwszy rzut oka. – Chociaż Czarownik buńczucznie krzyżuje ręce na piersi, Pająk wyczuwa wstyd płonący za metalową osłoną jego hełmu. Chichocze głośno.
– Na szczęście dla ciebie wciąż możesz odzyskać honor. Nikt nie musi dowiedzieć się o twoich… występkach. Drużyny ogniowe znikają tu bez przerwy. Jedynie kilka osób wie, że to twoja sprawka. Mogę je przekonać, by trzymały język za zębami. W zamian proszę cię jedynie o działanie na moją korzyść.
Pająk znów się pochyla i odzywa zmienionym, warczącym głosem:
– W przeciwnym wypadku jesteś zdany na siebie. Nic nie powstrzyma mnie przed odebraniem ci w tej chwili wszystkiego, co posiadasz. Twojej broni. Twojego Wróbla. Pancerza na twoim grzbiecie. Być może nie zdołam cię zabić, ale ogołocę cię do cna.
Pająk rozkłada obie pary swoich ramion.
– Więc jak będzie?
W głosie Czarownika wyraźnie słychać drwinę.
– Wolę stracić swoje Światło niż pracować dla ciebie.
Pająk posyła gest swoim sługom, którzy unoszą broń.
– Duma, duma, duma. To zawsze był słaby punkt Straży Przedniej. Dobrze więc. Rozbieraj się.