light.gg

RĘKAWICE PRZEŚLADOWCY CIENI

Legendarne / Czarownik / Rękawice / Gauntlets

Zwróć cienie przeciwko sobie.

Źródło: Sezonowe aktywności epizodu Widmo

Special Perks

Uczeń Eido

Uczeń Eido

Zapewnia 1 punkt reputacji u aptekarki Eido za każdy punkt odzyskanej żywotności. Każdy założony element pancerza z tą cechą zwiększa tę premię do maksymalnie 4 punktów za punkt odzyskanej żywotności.

Related Collectible

Lore

Rękawice prześladowcy cieni

Zwróć cienie przeciwko sobie.

Od tego siedzenia za biurkiem zaczęło go rwać w kolanie.

Zavala początkowo to zignorował. Pozwolił bólowi rozpalić więzadła i schwycić górne przyczepy łydki. Noga sztywniała mu już niejednokrotnie. Ale teraz, tak wcześnie rano, zaraz po tym, jak usiadł, to było coś nowego.

Odsunął fotel i przyjrzał się swojemu kolanu. Czym sobie zawinił, że ma teraz objawy kontuzji? Dziś jeszcze nawet nie ćwiczył, nie poszedł na swój zwykły patrol… nie zrobił nic. Dlaczego kolano miałoby go boleć od nierobienia niczego?

Zagadka rozwiązana. Starość nie radość.

Zavala spodziewał się tego. W ramach żałoby po Targe'u przygotowywał się do wściekłego oporu przeciwko nieuniknionemu załamaniu fizycznemu. Wykalkulował sobie, jak negocjować z własnym ciałem, ujarzmić je stoicyzmem i sprawić, że będzie wykonywać jego stanowcze rozkazy. Jednak nie spodziewał się tego, jak będzie się czuć. Powinien odczuwać strach i przerażenie na myśl o dowodach swojej śmiertelności. Ale zamiast tego…

Oparł rękę na bolącym kolanie. Aby to celebrować. Czuł to pod dłonią jako coś namacalnego. To należało do niego, naprawdę. To było zarówno złowieszcze, jak i cenne. Starzeje się. I będzie się starzeć. Absurdalna i radosna myśl wzbierała mu w piersi – jakie to szczęście, żyć wystarczająco długo, aby móc się zestarzeć. To bezcenne, gdy przestrzeń między nim a horyzontem nabiera znaczenia. Ile czasu mu jeszcze zostało? I czy dobrze będzie go spędzić z kolanami zgiętymi za biurkiem?

– Zavalo?

W drzwiach stała Ikora. Przez setki lat mogli poznać się jak łyse konie. Poza tym ciągnie swój do swego.

Wyraz jego twarzy złagodniał. Wyprostował nogę.

Ikora uśmiechnęła się smutno, obserwując zmianę w jego zachowaniu. Uśmiechała się w ten sposób, gdy jej śmiertelni przyjaciele sukcesywnie się starzeli.

Naczelnik westchnął, lecz z pewnością siebie, a nie ciężką rezygnacją. Spojrzał na swoją przyjaciółkę. – Chyba potrzebuję tygodnia urlopu.

Ikora pokiwała głową, a potem lekko się uśmiechnęła. – Co powiesz na dwa tygodnie?

No reviews yet...
Add Review

Please sign in with your Bungie account to add your review.

Top
Loading...
No reviews, yet.