Special Perks
Stats
Siła rażenia |
|
23 | |
Zasięg |
|
27 | |
• Damage Falloff | |||
Stabilność |
|
41 | |
Szybkość dobycia |
|
19 | |
Prędk. przeładowania |
|
27 | |
• Reload Time | |||
Asysta celowania |
|
76 | |
Pojemność ekwipunku |
|
47 | |
Przybliżenie |
|
17 | |
Lotna skuteczność |
|
15 | |
Kierunek odrzutu |
|
50 | |
Pocisków na min | 540 | ||
Magazynek | 33 | ||
Atak | 0 |
Curated Roll
Lore
Jurajska zieleń
„Potwór to określenie względne. Spójrz tylko na Włóczęgę”. – Glint
Wstęp do „Księgi Zapomnianych”
Układ Słoneczny jest pełen potworów. Nie miałem pojęcia, że może ich istnieć tak wiele w jednym układzie. Jak dotąd lista wygląda następująco:
Obce roboty, które zakrzywiają czas, blokują słońce i doprowadzają ludzi do szaleństwa.
Lewitujące wiedźmy, które rodzą niespokojne hordy kanibali. U jednych i drugich pasożytnicze czerwie budzą mordercze zapędy.
Opancerzeni morso-ludzie, którzy podbijają planety i niewolą całe rasy.
Nieumarłe zastępy gnijących ciał obcych, ożywiane ciemnym eterem.
Klany międzygwiezdnych insektów, które usiłują ukraść niewielką planetoidę dla jej sygnatury energetycznej.
A ostatnio złowieszcze, trójkątne statki nieznanego pochodzenia, które wysyłają niepokojące wiadomości telepatyczne.
Jednak moim zdaniem najcudaczniejszymi z potworów w całym Układzie jest gang ciężko uzbrojonych zombie, które stały się nieśmiertelne dzięki małym cybernetycznym konstruktom (niektóre z nich są miłośnikami bajek).
Układ Słoneczny bywa dziwnym miejscem pełnym niespodzianek, więc gdy następnym razem ktoś powie wam o nowym, osobliwym potworze (jak na przykład o zagadkowej sitwie widm z dyniowymi głowami), zastanówcie się dwa razy, zanim uznacie to za brednie. Ten potwór może być waszym nowym sąsiadem.
Wesołego Święta Utraconych!
– Glint, najmniejszy potwór