Special Perks
Stats
Siła rażenia |
|
75 | |
Zasięg |
|
33 | |
• Damage Falloff | |||
Stabilność |
|
79 | |
Szybkość dobycia |
|
50 | |
Prędk. przeładowania |
|
29 | |
• Reload Time | |||
Asysta celowania |
|
69 | |
Pojemność ekwipunku |
|
43 | |
Przybliżenie |
|
12 | |
Lotna skuteczność |
|
25 | |
Kierunek odrzutu |
|
92 | |
Pocisków na min | 491 | ||
Magazynek | 48 | ||
Atak | 0 |
TIP: Theorycrafter Recommendations
The blue/red/gold icons & glows below are Theorycrafter Recommendations. They are the perks that trusted community theorycrafters like for this weapon and can disagree with what is most popular. The colors indicate the game mode for which they prefer the perk.Learn More
Color Icon Game Mode Blue PVE Red PVP Gold PVE & PVP
Curated Roll
Random Rolls
Lore
Gwarant pokoju
„Dotrzymam tego rozejmu pod jednym warunkiem: będą go nadzorować Żelaźni Lordowie”. – lord Saladyn
Każdą mijającą chwilę odmierza tykanie analogowego zegara na ścianie.
Wskaźnik ciśnienia dobija do 100 procent, zegar wydaje z siebie ostatnie tyknięcie i drzwi śluzy hangaru otwierają się ze zgrzytem. Lord Saladyn wciska hełm pod ramię i wkracza do środka. Zauważa wiszące na ścianach niebiesko-białe sztandary, każdy ozdobny herbem imperium Caiatl, Wstąpieniem Kombinatu.
W wejściu Saladyna wita para zakutych w błękitne pancerze hoplitów z uniesionymi karabinami. Lecz Żelazny Lord mija ich, nawet nie rzucając okiem. Hoplici powoli opuszczają broń i obracają się w kierunku ciężko opancerzonego Valusa, który zbliża się z drugiej strony hangaru.
– Przybyłeś sam? – ryczy Valus Or'ohk, unosząc ręce, by ściągnąć swój hełm. Rozlega się syk powietrza, gdy otwierają się uszczelki. – Śmiały jesteś, naczelniku.
– Lordzie – poprawia go Saladyn, przemierzając dzielący ich dystans. – Mój tytuł to Żelazny Lord.
Valus Or'ohk zatrzymuje się, spoglądając w dół na Saladyna zmrużonymi oczami. – Żelazny Lord Saladyn – smakuje nieznane słowa, zgrzytając zębami. – Śmiały jesteś.
– Nie przybyłem tu po pochlebstwa ani po wasze formalne korowody – odcina się Saladyn, teraz już w odległości ramienia od Valusa. Saladyn patrzy w górę na niego, nieulękły, niezrażony. – Jak chcesz to zrobić?
Valus krzyżuje wzrok z Saladynem, po czym głośno parska i huczy doceniającym śmiechem. – Mam centrum dowodzenia – mówi mniej nadętym głosem. Koniec z przechwałkami, koniec z bębnieniem w pierś. – Śledzimy poruszenia okrętów Roju w pobliżu anomalii na Marsie.
– W Śniącym Mieście doszło do wydarzeń związanych z Xivu Arath, o których powinieneś się dowiedzieć – odpowiada Saladyn. – Prowadź.