Stats
Prędkość |
|
0 |
Related Collectible
Lore
Nostos
Żwawe tempo dotychczas słodkiego życia gasło na gorzką myśl o powrocie do domu.
Eramis zakotwiczyła Kecz po ciemnej stronie asteroidy i wyłączyła silniki. Spojrzała przez luk widokowy na wrak Keczu Rodu Wilków, który leżał na wpół zagrzebany pod gruzami Splątanego Brzegu.
Jej zadumę przerwał Kylaksis, jej porucznik. – Eramiskel. Twój plan działa – zaświergotał radośnie wandal. – Patrol Rafy wkrótce tu przybędzie w poszukiwaniu gniazd. Jeśli szybko zajmiemy statek, uda nam się go przejąć w nienaruszonym stanie.
– Nie – odpowiedziała Eramis, nadal patrząc przez luk widokowy. – Przepuścimy ich.
– To statek patrolowy korsarzy – nie ustępował Kylaksis, a w jego świergoczącym głosie słychać było frustrację. – Nawet jako złom jest wart…
– PRZEPUŚCIMY ICH – zagrzmiała Eramis, szybko odwracając się w stronę wandala. – Czasy Złodziejki Statków minęły.
– Teraz liczy się tylko to – powiedziała Eramis – gdzie będziemy, gdy nadejdzie koniec. Kell Ciemności aktywowała swój teleport i sfrustrowany Kylaksis został sam na mostku.
Eramis zmaterializowała się we wraku Keczu Rodu Wilków. Ściany statku były upstrzone dziurami po pociskach i wysuszonymi naroślami Roju. Tylko Rój i Światłodzierżcy odważyli się tu wejść od czasu zestrzelenia statku podczas wojny na Rafie. Pokręciła głową. Co za marnotrawstwo.
Przeszła nad ciałami sługi i akolity, uważnie wybierając drogę do kabiny nawigacyjnej statku. Gdy tam weszła, otwarła panel dostępu i wyciągnęła liczący sobie całe stulecia rdzeń danych. Zaczęła przeszukiwać archiwa, aż znalazła to, czego szukała: szczegółową mapę Riis, ojczystego świata Eliksni.
Była to ta sama mapa, którą partnerka Eramis, Athrys, posłużyła się, aby wydostać się z Układu Słonecznego. Zaznaczono nawet na niej strefy mieszkalne, które oznaczyła jako potencjalne lądowiska.
Możliwe, że Athrys jest kell swojej własnej osady i żyje szczęśliwie wraz z ich dorosłymi już pisklętami. A może wszyscy dawno zginęli. Prawdę mówiąc, Eramis nie zastanawiała się nad żadną z tych możliwości już od wielu dziesięcioleci.
Jednak od chwili gdy ujrzała, jak Świadek znika w portalu, nie była w stanie myśleć o niczym innym. Wszystkie wcześniejsze dążenia stały się nagle nieważne. Solidarność z Eliksni, zemsta na Wędrowcu, wrogie stosunki z ludźmi… wszystko stało się nieistotne.
Jeśli drugi Huragan jest jej przeznaczeniem, Eramis przetrwa go tak jak pierwszy – z Athrys u swego boku.